Artur (Polska)
  To mój pierwszy pobyt w Taizé, bardzo wyczekiwany. Od początku poruszyła mnie tutejsza prostota. Ona pozwala nam, młodym uczestnikom tych rekolekcji, odkrywać to, co jest w życiu najważniejsze - w tej prostocie w pełni odczuwałem wolność człowieka.
Przyjechałem do Taizé świętować Zesłanie Ducha Świętego wspólnie z ludźmi z całego świata. Pochodzimy z różnych kultur i środowisk, każdy z nas miał w życiu inne doświadczenia, jednak mimo to odkryliśmy, że mamy ten sam cel: odnaleźć źródło głęboko w duszy. Rozmawialiśmy o zasadniczych pytaniach naszej wiary. I okazało się, że wszystkie odpowiedzi można podsumować jednym słowem: zaufanie. Jeśli słuchamy Boga z ufnością, wszystko jest możliwe!
Podczas mojego pobytu w Taizé spędziłem dwa dni w ciszy. To było wspaniałe doświadczenie: teraz wiem, że powinienem być bardziej odpowiedzialny za słowa, które wypowiadam. Stało się nawet coś ważniejszego - w ciszy mogłem bardziej otworzyć się na obecność Boga. To było najlepsze przygotowanie do przeżywania święta Zesłania Ducha Świętego. Wiem, że to spotkanie w Taizé było dla mnie nowym początkiem w mojej osobistej pielgrzymce zaufania. Po tym, co tam przeżyłem, chcę dzielić się z innymi radością, którą otrzymałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz